Jak oszczędzać pieniądze?

Dziś będzie o pieniądzach, a konkretnie o oszczędzaniu. Można mówić, że pieniądze szczęścia nie dają, że nie są nam potrzebne, ale tak naprawdę dają nam komfort i poczucie bezpieczeństwa. Dzięki nim można spełniać marzenia swoje i swoich najbliższych. Bo pomagają rozwijać pasje i czasem je odkrywać. Stańmy w prawdzie - lepiej żeby jednak były – czyż nie tak? 

Oczywiście trzeba pamiętać, że poczucie własnej wartości nie wynika z tego kto ile ma pieniędzy, ale z tego jakim się jest człowiekiem. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Przede wszystkim liczy się umiejętność cieszenia się z drobnych rzeczy i tego co już udało nam się w życiu osiągnąć. To jest podstawa. 

Nie mam tak, że uwielbiam zakupy, że biegam godzinami po galeriach handlowych. Staram się raczej oszczędzać na wakacje, na aparat czy po prostu na przyszłość. Każdy z nas może oszczędzać na coś innego. I to jest całkowicie logiczne. Jedno jest pewne pieniądze się po ludzku przydają. Moim zdaniem oszczędzanie wcale nie musi być trudne. Na początek warto dostrzec na co najwięcej wydajemy pieniędzy. Ja jakieś 1,5 roku temu zainstalowałam aplikację Szybki budżet. Jak ktoś mnie pyta jak zacząć oszczędzać, to własnie to proponuję. Na początek zainstaluj aplikację. I od razu są pytania i co? I od razu zaczęłaś więcej oszczędzać? Nie, oczywiście, że nie. Nie wypiszę jak lekarz konkretnej recepty na lek, który po zażyciu od razu zacznie działać. Każdy musi zmienić swoje myślenie, oszczędzanie zaczyna się w naszej głowie. Najpierw trzeba prześledzić kilka miesięcy swoich wydatków. Spojrzeć na jakie kategorie najwięcej wydaje się pieniędzy. Przede wszystkim trzeba zacząć planować i znaleźć sposoby żeby pieniądze nie uciekały.

Po pierwsze to co jest najważniejsze w domowym budżecie u mnie to jedzenie! Wydaje mi się, że każdy z nas na jedzenie w ciągu miesiąca wydaje najwięcej (nie licząc opłat za mieszkania). Najlepszą metodą oszczędzania na jedzeniu jest planowanie naszych posiłków. Gotowanie na kilka dni w przód. Tworzenie listy zakupów, kiedy się na nie wybieramy. Dlaczego? Bo jeśli jej nie mamy wrzucamy często wiele innych rzeczy do naszych koszyków. 

Po drugie ważna sprawa, trzeba nauczyć się nie kupować niczego na zaś. Po co nam kolejny balsam do ciała, albo szminka? Ja nie kupiłam sobie żadnej szminki chyba od 2 lat. Kosmetyki kupuję wtedy kiedy naprawdę mi się kończą. Takie zakupy, byle coś kupić są dla mnie bezsensowne. Staram się jak najmniej kupować oczami, co często się zdarza nam kobietom (niestety). Zanim zapragniesz mieć nową koszulę, sprawdź czy nie masz w szafie już czegoś podobnego! Często nasze ubrania lądują na dnie szafy. Weź swoją starą sukienkę i zanieś do krawcowej i poproś o przerobienie! Jaka to oszczędność! :) Ja tak robię, odgrzebuję stare kotlety (sukienki) wiozę do babci i przerabiamy! :)

Po trzecie zamiast jeździć autem, spokojnie można przerzucić się na komunikację miejską. A latem na rowery. Tutaj to w ogóle dodatkowo dochodzi nam aktywność fizyczna. Zamiast co tydzień wychodzić na kolację do restauracji – gotować ze znajomymi w domu. Sprawia to większą frajdę niż wyjście do ekskluzywnej restauracji na świetną kolację. Serio! Gwarantuję dobrą zabawę! 

Często słyszę od Kapiego, że jestem mistrzynią rabatów. Ale też spokojnie nie robię tych zakupów tylko po to by coś kupić. Kiedy potrzebuję sukienki na wesele, czy inną rodzinną uroczystość szukam najpierw inspiracji. Kalkuluję ile mogę jeszcze wydać w danym miesiącu i ruszam. Kiedyś mocno chciałam kurtkę jeansową, ale przeczekałam całe wakacje by kupić ją sobie dopiero na promocji na jesień. I co? Przeżyłam bez niej 3 miesiące i kupiłam za połowę ceny. Można? Można! 

Oszczędności to też możliwość wyjeżdżania, zwiedzania. I ja to kocham! Uwielbiam podróżować! I jeśli żyję oszczędnie cały rok, by potem móc pojechać gdzieś gdzie marzyłam od jakiegoś czasu to dla mnie największa satysfakcja. 

Moim zdaniem oszczędzanie wcale nie musi być trudne. Wystarczy sobie sprytnie wszystko zaplanować. Pieniądze lepiej żeby były. A czy Wy macie jakieś sposoby na oszczędzanie? Jakieś swoje tricki? Coś polecacie?